środa, 13 lipca 2011

Do momentu, aż znikną wszystkie gwiazdy na niebie.

I nadszedł czas, ten moment, te krótkie, ale cholernie piękne i ważne chwile. Chwile, o których nawet mi się nie śniło. Kocham to leżenie na kamieniach i patrzenie w gwiazdy.. ;*** Nigdy nie pomyślałam, że kiedykolwiek będę siedziała z bratem, z piwem w ręku, wśród ludzi, którzy nie wiedzą chyba co to znaczy być smutnym. Podziwiam ich za to i za to, że ciągle mają coś do powiedzenia, i za to, że są tacy zajebiście nastawieni do życia.
Jeden coś palnie, drugi coś dopowie, trzeci coś do tego wszystkiego doda,  a cała reszta w śmiech!  Hah. ^^ Czapki z głów chopakii! ;d ;*

Ostatnio zostałam pocieszona caaaałym polem kartofli! ;D Haha . Ale by było... Nie wyobrażam sobie siebie z nazwiskiem Dolecka. ;O Haahahaah! ^^ .... Swaty się już poznały,  "oi oi oi... oi oi oi oii.."  Dzięki temu nie ma innego tematu w domu. ;]
"M jak mięso!" , "Napisze, skasuje i ustawi drzemkę!" - NO COMMENT! ;D

Wakacje wakacjami, a pogody jak nie było tak nie ma. Taka w kratkę to nie pogoda. Raz upał i gorąc, a raz burze. Mam nadzieję, że to się zmieni i nie będzie takiej pogody przez całe lato.
Trzeba dobrze rozplanować lipiec, bo sierpień to będzie miesiąc nauki gotowania i cierpliwości do tego małego gówniarza. Tak, dokładnie tak. ;]
A teraz "Och Karol" i spać.. Dobranoc ;*