piątek, 27 maja 2011

Sto myśli na minutę, a w nich tylko jedna osoba...

Zaczął się chyba najgorszy okres jaki tylko może nastąpić w roku szkolnym! Zaczęło się.. Latanie za nauczycielami z prośbą o termin poprawy sprawdzianów. Do tego co rusz teraz zadają kolejne, nowe.
Nie wyrabiam. Nie wspomnę już o tym, że jesteśmy do tyłu prawie z każdego przedmiotu co najmniej o 5 rozdziałów. Chemia to już wg. Jedynie z historii zdążymy "na czas", ale czeka mnie jeszcze odpowiedź.
yyy... nie chcę! ;( I sprawdzian z matmy do poprawy. Też zajebiście, bo ten rozdział był już dobre kilka miesięcy temu. Nic, tylko wyjść z siebie... i nie wracać!
Do zakończenia roku zostało 27 dni. Do Warszawy - 14. Do dni Bolesławca - 21.
Do dni Nowogrodźca - 29. A do 18-stki 36! :D
My tu już z dziewczynami wielkie plany, a to jeszcze rok trzeba skończyć!
Oj marnie to widzę, ale.. jakoś to będzie! :D
Potrzebuje zakupy! Potrzebuje torbę - taką dużą, ale podręczną, skarpetki, spodenki krótkie, jakieś koszulki i przydałyby się jakieś sandałki/klapeczki i bluza.. ;|
Ostatecznie jeśli nie kupie żadnej torebki to wezmę taką z pumy, czarną... W sumie będzie akurat, no ale to się jeszcze zobaczy.
Ja już żyje wakacjami. Ja już nie mam ani ochoty ani siły do tej nauki.
Jeszcze jak słoneczko przygrzeje... Amen!
Na jutro mamy zaproszenie do cioci na grila, więc... wiadomo co będę robić! ;)
Dzisiejszy dzień... wg nie wiem jakimi epitetami i porównaniami mam go określić. Rano do szkoły, a na 12 do Nc na jakąś uroczystość. Nic w kościele nie było tylko jeden wielki łach! Oczywiście tylko ja się śmiałam.
A po mszy pytanie Heńka .. "ciekawe, dlaczego ta ławka się cała trzęsła?;>" ..... "yyy... :D "
Potem na cmentarz... i kolejne 30 minut nudy. A po 14 do domu.
Byłam padnięta, a przez kolejne pół dnia nie wiedziałam, co mam ze sobą zrobić.
Chodziłam zła i smutna! Bez powodu... Aż wreszcie... nastała godzina, w której mój humor poprawił się... ot tak! :D
Ujrzałam tę śliczną istotę! <bujaaa> I ten uśmiech! I ten strój ^^
Ciemna bluza, BIAŁA koszulka, jeansy z zawiniętymi nogawkami i białe nikeee! ♥
Teraz będę wzdychać przez kolejny tydzień.... ;dd
I jak mi się przez cały dzień spać chciało, tak teraz czuje, że będą kłopoty z zaśnięciem! ;)))
Paa ;)) ;***