piątek, 18 marca 2011

Trzeba marzyć tak jakby miało się żyć całą wieczność i żyć jakby się miało umrzeć jutro.

Bry. ^
To ja zacznę od tego, że mi humor dopisuje! ;D Tak wiem. Znowu trochę zaniedbałam bloga. ;P 
Wcześniej wspominałam o naszym projekcie. Przyznam, że na początku (zresztą tak jak przypuszczałam) był stres, że aż w brzuchu mnie coś ściskało, ale potem już było ok. Już się tak nie denerwowałam. ;)
Dzisiaj oglądałam fot. na stronie internetowej naszej szkoły. Trochę wychodziłam jak zjeb, no ale dobra. ;P
http://www.zsnowawies.eu/galerie/11/pi/index.html

A nas już od paru dni zaskakuje deszcz. Dzisiaj nawet ze śniegiem. ;| Nie dobrze. Zimaaa wraca. Nie! Nie chce. Miałam dzisiaj jechać z mamą do Gorlitz, ale przyszłam ze szkoły i patrze zakupy i ona mi mówi, że już była. ;| Może się wybierzemy do Zgorzelca w niedziele. Poproszę ją... bo w tym domu to już wariuje. A po za tym już za tydzień jedzie... ;| Kurde. Nie chce. ;( 

Dzisiejszy dzień był dla mnie ... zwariowany! Zacny był ten nasz bulwers za tą drugą matematykę! hahah. ^^
Bo mieliśmy zastępstwo za religię z Sadowską. I ona chciała jak zwykle zrobić lekcje, a my chciałyśmy się zwolnić, żeby dekorować klasę i robić marzannę. A ona, że nie, że mamy lekcje do nadrobienia. ;///
No i co? No i foch! Ale za to jaki pjęknyyy! Hah.. ;D
Ugadaliśmy się z klasą, że nie będziemy się WG odzywać na lekcji. I ona o coś pyta, a my taka cisza i wszyscy się gapią w książki i udają, że myślą. ^^
Albo zaczęłam ją wkurzać swoją linijką! Hahahahahahahha. Alboo.. zaczęliśmy pstrykać długopisami.
I potem już widzieliśmy, że była wkurzona! Cyrk na kółkach.! :>
Dopiero na wf, mogłyśmy iść stroić klasę i robić tą marzannę. Bo w poniedziałek 21 - dzień wiosny. 
No i też łach. Szczególnie jak dopadłam się balona z ... tym czymś na końcu. Albo jak ganiałam Kamile po choluu. Hahahahah. Albo jak robiła siku po omacku! <lol2>
Nieeee! Bo pierd...lne sama z siebie zaraz!! Hahahahah.

Przyszłam dzisiaj do domu. I jak nigdy, tak się rozgadałam do mamy, że masakra. A potem Aga przyjechała po książki, a potem się położyłam spać. I tak potem do 18.. Mój serial i na kompa.. no. ;))
A tak sobie siedziałam dzisiaj.. Bez zajęcia. I myślę jakie by tu sobie znaleźć...
No więc zajęłam się.... Ale to zaraz.. Będą fot. i to sporo! ;D Ale jak nigdy, uprzedzam, trochę ich będzie.. Ja nic nie poradzę na to, że wszystkie mi się podobają i chciałabym się z Wami podzielić tym.. ;)
Już od 2 h się OCH-am i ACH-am.. ;D








































Jak babcie kocham, ale ja wątpie, że ja dzisiaj zasnę!! ;)) ;**